Taka tragedia ! I katastrofa ! Jaka się wydarzyła,

Pod nieszczęsnym oraz przeklętym „Smoleńskiem”

Daje wiele wszystkim do myślenia:

Jak nasze doczesne życie jest kruche,

Po prostu: jak bańka mydlana na wodzie !

Dzisiaj jesteś kochany – uśmiechnięty - funkcjonujesz ?

A za małą chwilę „w dębowej komodzie”

W tej katastrofie znaleźli się ludzie,

Chcący uczcić tak niechybne ludobójstwo,

Jakie zgotowali oprawcy Beria i Stalin !

Wymordowali tam Polską inteligencję,

Zacierając skrzętnie ślady strasznego mordu.

Ażeby polskiemu narodowi:

Pozostawić na całe pokolenia żywe rany !

Takie były Stalina i NKWD plany.

Może ta śmierć tych ludzi:

Odsłoni wiele i ruszy sumienia !

Chłodem wiejące do dziś ich zarządzenia,

By w końcu zmienić te kłamliwe brzmienia,

Jaką prawdę i podkład mają te wydarzenia.

Myślę, iż ten mord ma proste rozwiązanie !

Zemsta Stalina „za cud nad Wisłą” to było jego zadanie.

A już ten zdradziecki cios w plecy !

I „napaść” na bezbronny kraj:

Miła podłoże dyktatorskie i bandyckie.

Dokonując w owym czasie deportacji:

Na nieludzką ziemię całych Polskich rodzin !

Śmiał się towarzysz Stalin światu w twarz...

A – cóż to były ! Za przyczyny ? Przecież uwolniłem od biedy was.

Wiele by można pisać:

Jest to temat : szerokie morze !

Jak nie historycy i dobra wola:

To nasz Stwórca to rozwiąże ! I „nam pomoże”.

 

                                                                   Wiesbaden, kwiecień 2010

 

„Była zdradziecka ta ziemia Radziecka”