Och ! Przemiła księżniczko pani:

Coś mi podpowiedziało, iż się pojawi,

Prawdziwy rycerz na białym koniu,

Tylko dla ciebie i nie na bani.

 

Mając najszczersze założenia wobec pani,

Chciałby dawać jak najwięcej szczęścia !

Miłości na co dzień dla pani,

A zapowiedział: iż nigdy on pani nie zrani.

 

Więc kiedy będzie księżna gotowa,

Jak taki rycerz się pojawi,

To należy go przyjąć z pełnym uznaniem,

Oraz z otwartymi ramionami.

 

A on widząc...

Taki wspaniały gest i znak,

Odpowie jednogłośnie:

Uczciwie i prawdziwie „tak”

 

Będzie to miłość najprawdziwsza z prawdziwych,

Jak praca pszczół w ulu.

A w nagrodę będziecie codziennie sypiali,

Tylko pod przykryciem z tiulu.

 

A kiedy w takiej miłości zapanuje pełne zaufanie,

To wtedy każde z kochanków,

Będzie gotowe na śmierć i życie,

Pełne szacunku oddanie.

 

Uczciwość – miłość – wrażliwość,

Otrzymujemy w darze od kołyski,

I tkwi w nas ten dar do końca,

Kiedy w oczach miewamy już ostatnie błyski.

 

Lądek – Zdrój 2007

„Miłosne marzenia”